Triathlon Energy Duathlon Energy Energy Meeting MTB Energy Run Energy Energy Events

Triathlon energy

24.10.2016 2538

Triathlon jest jak granat. Niezwykłe spotkanie z Agnieszką Jerzyk i Maliką

W sobotni wieczór daniem głównym były dwie fascynujące kobiety. Agnieszka Jerzyk - uczestniczka Igrzysk w Rio i Malika - szefowa kuchni od niedawna rozsmakowana w triathlonie. Olimpijski „Jerzyk” zdradził nam przepis na sportowy sukces. Natomiast charyzmatyczna restauratorka przeniosła w orientalną podróż smaków, z której nie chcieliśmy wracać. 

Przystawka w Radiu Gdańsk

Obie kobiety w ramach spotkania „Triathlon od kuchni” (22.10 2016 roku) najpierw były gośćmi radiowej audycji Tomasza Glińskiego i Włodzimierza Machnikowskiego „Z boisk i stadionów” o godz. 17. Relacji na żywo przysłuchiwała się publiczność. Po rozmowie z prowadzącymi, każdy, kto chciał, mógł zadać pytanie triathlonistkom. Dla wszystkich zgromadzonych Malika przygotowała niezwykłe „kulki mocy”. Woda bananowa zanurzona w maśle kakaowym i czekoladzie w panierce z ostrej papryki zrobiła na uczestnikach ogromne wrażenie.

- Słodko ostra kombinacja zamknięta w małej kuleczce. Pierwszy raz mam okazję skosztować czegoś takiego – mówi nam jedna z uczestniczek. Kulki mocy wywołały interesującą dyskusję wśród degustatorów, którzy wzajemnie namawiali się do spróbowania nietypowej przekąski.

Przepis na triathlon

Następnie ze Studia Koncertowego im. Janusza Hajduna w Radiu Gdańsk, spotkanie przeniosło się do Restauracji Malika w Gdyni. Tam Ewa Malika Szyc-Juchnowicz, finalistka I edycji telewizyjnego show „Top Chef”, zaprezentowała nowe jesienne menu swojej kuchni. Tuż przed degustacją Agnieszkę i Ewę do krótkiej rozmowy zaprosiła Aldona Dybuk z Triathlon Energy, organizatora eventu „Triathlon od kuchni”.

- Triathlon to tak zróżnicowany sport, że mogłabym go porównać do szwedzkiego bufetu, pełnego wielu możliwości. Kolorowe menu sprawia, że każdy może wybrać coś dla siebie i obrócić na korzyść. – mówi Malika. Zapytana o kulinarny składnik, który kojarzy jej się z tą wymagającą dyscypliną, z uśmiechem wspomina o wybuchowym granacie.

A jaki jest przepis na triathlon według Agnieszki Jerzyk? - Samozaparcie, cel, uśmiech, wytrwałość i szczypta zabawy – wymienia składniki olimpijka. I rzeczywiście. Uśmiech towarzyszy jej przez cały wieczór.

Podano do stołu

Malika celowo nie podpisała dań, aby każdy odważył się spróbować czegoś nieznanego. Restauratorka urodzona i wychowana w Algierii chciała podzielić się orientem kuchni Maghrebu.

- Często podając kartę klientom, widzę, że są oni zamknięci na pewne smaki. Serwowane dziś potrawy i składniki, które zawierają, są bliskie mojemu sercu ze względu na algierskie pochodzenie. – zachęcała.

Smak afrykańskiej kuchni zachwycił wszystkich gości klimatycznego lokalu przy Świętojańskiej. Już sama herbata wywołała w nich miłe odczucia. Słodki marokański napój z prawdziwą miętą, to coś, czego nie mamy okazji skosztować na co dzień. Różni się od zwykłych herbat i przenosi w tajemniczy klimat północnej Afryki. Do tego pyszny hummus, couscous, ośmiorniczka czy podwędzana kaczka marynowana w soku pomarańczowym. A to tylko niektóre dania z nowej karty.

- Niesamowite połączenie w małym pierożku. Delikatnie słodki farsz z gęsiny otulony ciastem francuskim z cukrem pudrem i konfiturą z gruszki – komentuje danie zachwycona bastillą Magda. Z kolei jej koleżance najbardziej smakował deser. Serek mascarpone z mini winogronami w karmelu i słodkim musem z róży. Pyszny akcent na zakończenie degustacji.

Cudowny wygląd, wspaniały zapach i smak, którego się nie zapomina. Kraina orientu Maliki to miejsce, do którego chce się wracać.

Z(gotowały) Kacperkowi lepszy los

Podczas obu spotkań, w Radiu Gdańsk oraz Restauracji Malika, trwała zbiórka pieniędzy na szczytny cel. Zebrane datki zostaną przekazane dla dwuletniego Kacperka. Chłopiec od urodzenia choruje na rdzeniowy zanik mięśni (SMA1). Ma problemy z oddychaniem, nie trzyma sztywno główki i nie siada. Zbiórkę wsparły Agnieszka i Ewa. Pierwsza na licytację przekazała stroje olimpijskie z Igrzysk w Rio i Londynie. Druga zaś podarowała książkę kucharską „Przyprawy” z dedykacją i zaproszeniem na kolację u Maliki. Dodatkowo każdy mógł nabyć bufkę z podpisem triathlonistki lub książkę z autografem szefowej kuchni.

- Udało już się zebrać potrzebną kwotę - 10 tys. zł  na specjalistyczny fotelik samochodowy dla chłopca. Wszystkim darczyńcom dziękujemy. Teraz zbieramy fundusze na wózek dla dwuletniego Wiktora, zmagającego się z tą samą chorobą – mówi Marcin Dybuk, pomysłodawca akcji „Pomorze Biega i Pomaga”. Jednego z trzech obok Aldony i Adama Greczyło twórców Triathlon Energy.

A wszystko to w ramach spotkania „Triathlon od kuchni” organizowanego przez Triathlon Energy, Pomorze Biega i Pomaga pod patronatem Radia Gdańsk. Zachęcamy do obejrzenia galerii zdjęć z pysznego spotkania z niezwykłymi kobietami w roli głównej. Bon appétit.

Audycji można posłuchać w internecie

Triathlon od kuchni w Radio Gdańsk from Energy Events on Vimeo.

Ewelina Fabjan

Foto: Agnieszka Dybuk, Paweł Marcinko/Trener-lokalny miesięcznik o bieganiu

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Partner Tytularny Cyklu

Official Time Keeper

Official Time Keeper

Patron medialny cyklu

Organizator