18.05.2017 
4534 To będzie niewątpliwie jedno z najważniejszych wydarzeń tegorocznego sezonu. 18 czerwca 2017 roku podczas Triathlon Energy Starogard Gdańskim 10-letnia Paulinka z porażeniem mózgowym wystartuje w triathlonie wspólnie z wujkiem, Rafałem Butnym. Rywalizować będą na dystansie 1/8 Ironmana. Poznajcie historię niezwykłego debiutu i dodajcie im energii.
Za nami zima. Większość spędziła ją na ciężkich, niekiedy żmudnych treningach. Poranne wizyty na pływalni, popołudniowe bieganie i wieczorne kręcenie na trenażerach. Czasami jeszcze były włączone ćwiczenia ogólnorozwojowe. A to wszystko pomiędzy obowiązkami zawodowymi i rodzinnymi.
Paulinka uczy się chodzić
Paulinka w czerwcu skończy 10 lat. Jest szczupłą, gustownie ubraną dziewczynką. Jest pogodna. Dużo się śmieje, rozmawia. I tak jak każdy z nas, triathlonistów codziennie ciężko trenuje. Dużo ciężej. Każdego dnia mama Ola „wkłada” ją do robota, który uczy ją chodzić. Wielu z nas podczas jazdy na trenażerze ogląda filmy. Rodzice czytają jej książkę lub wspólnie wymyślają jakieś historie. Paulinka „trenując”, co jest bardzo żmudnym zajęciem dla tak energicznej dziewczynki, wyprowadzała już psa, walczyła z przeciwnikami lub jak bohater Avatara wchodziła do robota, aby móc chodzić. Jej mama mówi, że córka nie może przesadzić z treningami. Codziennie poświęca na to od 30 do 60 minut. Muszą uważać, aby mała nie nabawiła się kontuzji. Podobnie jak my, triathloniści. Jest tylko jedna zasadnicza różnica. My jesteśmy zdrowi, sami dokonaliśmy takiego wyboru. Paulinka cierpi na porażenie mózgowe, czterokończynowe, spastyczne.
Lekarze skazali ją na niebyt
- Kiedy się urodziłam lekarz powiedział mamie, że będę warzywem – mówi dziewczynka.
Gdyby nie determinacja i poświęcenie rodziców, dzisiaj by nie mówiła i nie poruszała kończynami. Podobnie jak wielu z nas Paulinka przygotowuje się do startu w triathlonie. Najprawdopodobniej będzie pierwszą niepełnosprawną dziewczynką w Polsce, która tego dokona razem z wujkiem. Rafał Butny, jej chrzestny i ona wystartują 18 czerwca 2017 roku w Triathlon Energy w Starogardzie Gdańskim. Na najkrótszym dystansie – 1/8 dystansu IronMan (475 m pływania, 22,5 km na rowerze i 5,25 biegu).
Po tragicznej śmierci żony
Pomysł startu zakiełkował w głowie Rafała i jest związany z tragiczną śmiercią żony.
– Stałem się zupełnie innym człowiekiem, także pod względem emocjonalnym. W triathlonie startuję od pięciu lat i zaliczyłem wszystkie dystanse. W tym roku nie miałem celu, postanowiłem odpuścić, odpocząć i wtedy pomyślałem o Paulince – opowiada Rafał. – Mimo, że się widzimy i spotykamy, czasu zawsze brakuje. Tym startem i w okresie przygotowania mogę dać coś od siebie, żeby się dobrze bawiła, czuła, że żyje. To mnie zmotywowało! Nigdy nie wiesz, co Ciebie spotka.
A jak do decyzji dojrzewała ona? - Chciałam, ale miotałam się. Wymieniałam zalety i wady – dodaje przyszła zawodniczka. Tymczasem Karolina, siostra bliźniaczka, w swoim stylu obnaża kulisy decyzji: – Zastanawiała się całe 2 dni – dodaje siostra. – Myślała, jak to będzie w pontonie, czy wujek wytrzyma... z jej biadoleniem. Mieszkam z nią 10 lat i chyba nigdy się nie cieszyłam, że tyle gada.
Tygodnie pełne emocji
Między triathlonistą a dziewczynkami czuć dużą więź. Są jego wiernymi kibicami. Paulina na jednym tchu potrafi wymienić dokładne dystanse, jakie Rafał pokonał podczas startu w zawodach IronMan. – Pamiętam, jaki był rekord wujka, 12 h i 13 minut – dodaje Karola.
O pomyśle startu Paulina opowiedziała klasie. Wytłumaczyła na czym polega triathlon i jej start z wujkiem. Co oni na to? – Dobra, startuj!
Cała rodzina wspiera pomysł. Zapewniają o kibicowaniu i są pełni podziwu. Zanim mężczyzna i dziesięciolatka staną na linii startu czeka ich trochę wspólnych treningów. Pierwsze już za nimi. Biegają z wózkiem. Paulina potrafi zagrzewać do walki i dopingować, o czym przekonali się ostatnio rodzice i siostra. W kwietniu wystartowali w grze miejskiej w Sopocie. Pierwsze doświadczenie w „bieganiu” dziewczynka już ma. – Zajęliśmy pierwsze miejsce – opowiada. – Ja poganiałam Tatę. Mama złapała ducha, a Karola znalazła bransoletkę. Pędziliśmy przez całe miasto!
Przygotowania na różnych płaszczyznach
Paulinka przeżywa start z wujkiem w triathlonie. Codziennie się do niego przygotowuje. Na przykład podczas rehabilitacji przechodzi z jednego materaca na drugi, mówiąc że wychodzi z pontonu do strefy zmian. Rafał też ma o czym myśleć. Skontaktował się w tej sprawie m.in. z Markiem Pałysą, który w ubiegłym roku podczas Triathlon Energy w Lidzbarku Welskim wystartował na dystansie ¼ IM z pięcioletnią córką. Ala jest zdrową dziewczynką, a wspólny start był elementem przygotowań do startu z niepełnosprawnych dzieckiem i okazją do zebrania doświadczenia. Teraz Marek przekazał niezbędne informacje Rafałowi.
- Rozmawialiśmy długo przez telefon – mówi Marek NEGU Pałysa. – Podzieliłem się z nim spostrzeżeniami. Zdecydowanie najbardziej newralgiczna jest woda. Tutaj nie ma żartów i Rafał bezwzględnie musi odbyć kilka treningów z Paulinką. Ważne jest jak dziewczynka będzie reagować na zachowanie kołyszącego się pontonu. Dodatkowo jest to jedyny moment zawodów, kiedy Rafał nie będzie w zasadzie w stanie pomóc Paulince, bo nie wyjdzie z wody. Wspólne ćwiczenia są kluczowe.
NEGU-sy wypożyczyły sprzęt
Warto dodać, że Fundacja Never Ever Give Up, której Marek jest wiceprezesem wypożyczy na start Rafała i Paulinki sprzęt, który sprawdził się w ubiegłym roku. Wspomniany ponton oraz wózek, w którym dziewczynka najpierw będzie ciągnięta na rowerze przez Rafała, a następnie pchana podczas biegu. Podczas całej rywalizacji będzie także im towarzyszyła obstawa znajomych zawodników oraz ratowników.
Niezwykły duet wystartuje na dystansie 1/8 w Starogardzie Gdańskim 18 czerwca 2017 piętnaście minut przed pozostałymi zawodnikami. Początek rywalizacji tych drugich zaplanowany jest na godzinę 12.
Potrzebne wielorakie wsparcie
I w tym miejscu apel do wszystkich zawodników i kibiców. Zarówno Paulinka jak i Rafał liczą na Wasze wsparcie. Zawodników z dwóch dystansów, które startują wcześniej, czyli ½ i ¼ prosimy, aby spieszyli się do mety, tak by mogli z organizatorami powitać na stadionie w centrum Starogardu Gdańskiego niezwykły duet. Kibiców natomiast prosimy, aby pojawili się na trasie i dopingowali bohaterów dnia.
- Doping dla nich będzie bardzo ważny – dodaje Marek Pałysa. – Okrzykami, oklaskami, gwizdkami i innymi znanymi sobie sposobami możemy dodać im energii. To będzie dla nich mega ważne i pomocne.
Zbiórka na operację
Warto także podkreślić, że organizatorzy cyklu Triathlon Energy postanowili za każdego zawodnika, który dotrze na metę w Starogardzie Gdańskim przekazać kilka złotych na konto Paulinki.
- Plan jest taki, że jeśli do mety dotrze ponad 300 zawodników, to wpłacimy za każdego z nich 3 złote – mówi Adam Greczyło, dyrektor wykonawczy Triathlon Energy. – Jeśli będzie ich ponad 400 to będzie po 4 złote, a jak 500, to po pięć. Obecnie na listach startowych jest 350 osób, tak więc zapraszamy do zapisów.
Agnieszka Jerzyk przekazała olimpijskie stroje
Także podczas każdej z imprez w biurze zawodów będzie wystawiona puszka, gdzie będą zbierane fundusze dla Paulinki. Dla każdego przygotowano upominek, czyli naklejkę na samochód. Natomiast Agnieszka Jerzyk, najlepsza polska triathlonistka przekazała na aukcję stroje sportowe z Igrzysk Olimpijskich w Londynie i Rio.
- Cieszę się, że mogę w ten sposób pomóc tej dzielnej dziewczynce – mówi popularny Jerzyk. – Bardzo żałuję, że nie mogę przyjechać w czerwcu do Starogardu Gdańskiego, ale akurat w tym miesiącu praktycznie co tydzień gdzieś startuję. Liczę jednak, że jeszcze będzie okazja na spotkanie z Paulinką i Rafałem oraz ich rodzinami.
Zwracamy się także do zawodników z prośbą o nagrywanie krótkich filmików, w których przekażemy Paulince i Rafałowi niezbędną energię. Natomiast dziewczynka wspólnie z siostrą nagrały zaproszenie do kibicowania jej i wujkowi.
Gdziekolwiek będziemy czy w Starogardzie Gdańskim, czy w innym mieście bądźmy z nimi 18 czerwca 2017 roku. Niewątpliwie ich wspólny start będzie jednym z najważniejszych wydarzeń triathlonowych w Polsce w sezonie 2017.
Aldona i Marcin Dybukowie
Jak pomóc Paulince?
Każdy kto chciałbym wspomóc dziewczynkę oraz jej rodzinę może wpłacić kilka zeta na numer konta: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994 z dopiskiem 372 Byks Paulina - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.
Zebrane środki wykorzystane zostaną na bieżącą rehabilitację, spłatę Prodrobota (Rocky), na którym Paulinka już trenuje oraz na eksperymentalną terapię komórkami macierzystymi na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie.
Relacja ze startu Rafała i Paulinki po 18 czerwca na www.TriathlonEnergy.pl
